Spotkanie blogerek czyli hello Radom!

9/25/2015

Spotkanie blogerek czyli hello Radom!

W piątek miałam okazje uczestniczyć w drugim już w  mojej karierze spotkaniu blogerek (pierwsze którego byłam organizatorem klik  (tak wiem przez rok zrobiłam odpowiednią masę :)). Sprawczynią całego spotkania była Honorata. O 17 zawitałyśmy wraz z Marta Justyną i drugą Martą w "Rozmarynie". Na wstępie dostałyśmy torbę wypełnioną upominkami od sponsorów.
Dziewczyny które miałam okazję poznać pochodzą z różnych zakątków blogosfery. Każda z nas ma inne pasje, zainteresowania i oczekiwania ale zapewne każda z nas interesuje się tematami kosmetyczno-pielęgnacyjnymi.
Miałam okazję poznać każą dziewczynę ponieważ miałyśmy za zadanie opowiedzieć o swoim blogu oraz o naszych zainteresowaniach. Dzięki temu poznałam je o wiele lepiej.
Podczas spotkania odwiedziła nas przedstawicielka Mary Kay . Opowiedziała o firmie oraz przeprowadziła zabieg na dłonie którym byłyśmy absolutnie oczarowane.
Każda z nas otrzymała również zestaw kosmetyków od drogerii natura. A w nim kosmetyki takich marek jak Kobo czy my secret.
Honorata opowiedziała o książce napisanej przez blogerki "zwierzaki pocieszaki". Widać było jej wielkie zaangażowanie w tą sprawę a pieniądze ze sprzedaży tej książki zostały przekazane fundacji. Książka jest przeurocza i bardzo spodobała się mojemu małemu bratankowi. Ilustrację są bardzo kolorowe i nie mógł oderwać od nich oczu.
Brałyśmy również udział w loterii. Udało mi się wylosować hennę oraz depilację rzęs ale upominki były bardzo różnorodne.
Jeśli chcecie posłuchać co miała do powiedzenia Honorata, Justyna oraz ja zapraszam do posłuchania wywiadu w radiu plus klik
Pewnie jesteście ciekawe co kryło się w naszych magicznych torbach? O tym dowiecie się w kolejnych wpisach :)!








Portal dla kobiet VitWomanradomski portal dla kobiet eRadomiankiportal radomski RadomiaczekRadio Plus 90,7 ,  Sklep z odżywkami i suplementami MocarniSklep ElectroGSMDrogeria Internetowa Pleasure.Cat Sklep internetowy PinkDrink.pl - gadżety, zabawy, prezenty na wieczór panieńskiPop Gym Fitness Club RadomDrogerie NaturaESKK- kursy językowe, zawodowe i hobbystyczneShintai Day SpaPills-Rank.pl Niezależny Ranking Suplementów DietyEkologiczne kosmetyki Eko i BioSklep z odzieżą dziecięcą Cool KidsPortal TrustedCosmeticsGiftPol Topowe Gadżety ReklamoweImperium KobietFotograf Krzysztof KwiecińskiMaskotki z rysunków dzieciZwierzaki Pocieszaki.

zachęcam was do odwiedzenia blogów dziewczyn a my widzimy się 4 grudnia na kolejnym spotkaniu.
do zobaczenia!
jak się pozbyć celulitu? body wrapping

9/21/2015

jak się pozbyć celulitu? body wrapping

Która z nas nie chciałaby pozbyć się celulit szybko i przyjemnie? Jest kilka sposobów na pozbycie się go w zależności od tego czy jest to celulit wodny czy tłuszczowy. Dzisiaj pokaże wam moje efekty z body wrapingiem czyli owijaniem się folią. Folia oraz balsam pochodzą ze strony naturica.pl. Polecam wam tę stronę ponieważ gwarantuje ekspresową wysyłkę oraz korzystne ceny.   Ja dodatkowo oprócz tych produktów piłam dużo wody oraz jeździłam na rowerze aczkolwiek nie wiem jaki miało to wpływ.
Zacznę od tego że celulit występuje zarówno u chudych jak i tych grubszych kobiet. Najczęściej atakuje uda pośladki ale też ręce. U mnie celulit pojawił się po tym jak w szybkim czasie przybyło mi kilka kilogramów. Stał się bardzo widoczny a wychodzenie w leginsach kiedy jest 40C nie jest najmilsza sprawą.  Postanowiłam więc działać.
Uda smarowałam serum a później owijałam folią która ma sprawić, że kosmetyk będzie się lepiej wchłaniał. W tym czasie oglądałam filmy itp. Czasami zdarzało się, że kręciłam hula hoopem lub jeździłam na rowerze. Widoczne zmiany zauważyłam już po tygodniu.
Balsam dobrze się wchłaniał i przyjemnie aplikował. Zapach nie był drażniący. W czasie kiedy go używałam nie czułam pieczenia ani swędzenia.Nie wiem na ile to zasługa foli a na ile balsamu ale jestem zadowolona z efektów i dalej będę stosować oba produkty.
Serum ma w składzie kolagen, masło shea, zieloną herbatę oraz l-karnitynę. Wszystkie te produkty pomagają zwalczyć tłuszczyk i przyśpieszyć metabolizm. Konsystencja serum jest bardzo przyjemna a sam produkt nie jest lepki i nie pozostawia tłustej warstwy.
Folię stosowałam również z innymi balsamami oraz masłami do ciała i zauważyłam, że produkty dużo lepiej się wchłaniają. Warto zainwestować w ten gadżet. Świetnie sprawdzi się podczas długich jesiennych wieczorów a rolka wystarcza na bardzo długo.





a wy czego używacie? 
Kasia
Mój polski chłopak♥ Body Boom czyli peeling kawowy

9/17/2015

Mój polski chłopak♥ Body Boom czyli peeling kawowy

Dzisiaj będzie o produkcie który na pewno podbije wasze serca! Mowa oczywiście o Body BOOM! Czyli peelingu kawowym który jest absolutnym fenomenem. Moja miłość do niego zaczęła się już przy otwieraniu paczki. Przepięknie zapakowany, ziarenka kawy i ta urocza różowa bibułka aż żal mi było otwierać! Opakowanie przyciąga uwagę i zdecydowanie jak go tylko widzę uśmiecham się i chce go użyć. 

Co znajduje się we wnętrzu tego przystojniaka?
Same naturalne cudeńka : kawa robusta, brązowy cukier, sól jeziorowa, czekolada,olejek makadamia, olejek arganowy,olejek migdałowy oraz witamina E.

Dlaczego jest taki dobry? Wystarczy to przeczytać:



Ja stosuje go na całe ciało. Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że moja twarz jest o wiele gładsza i promienna. Do tego aplikacja jest bardzo prosta i przyjemna. A sam produkt jest niesamowicie wydajny. używam go ok 3 razy w tygodniu i myślę, że jeszcze długo mi posłuży. Zauważyłam również, że mój cellulit się zmniejszył a wręcz znikł i za to kocham go najbardziej!


Kąpiel już nigdy nie będzie taka sama kiedy wypróbujesz Body Boom!







a wy macie już swojego przystojniaka w domu?
Dior J`adore vs Nicole nr 053

9/09/2015

Dior J`adore vs Nicole nr 053

Kilka razy podkreślałam jak uwielbiam perfumy Dior J`adore. Miałam możliwość przetestować perfumy nicole które maja pachnieć tak samo.Czy dały rade? 
Perfum Diora używam już od kilku lat. Po otwarciu perfum Nicole poczułam zapach dosyć podobny ale trochę bardziej mocniejszy i drażniący od oryginału. Po kilku minutach zapach na tyle się ulotnił, że zapach zaczął mi odpowiadać. Zapach utrzymuje się do 8 godzin co nie jest rekordem aczkolwiek daje rade. Niebywałym plusem jest pojemność oraz cena tych perfum. Zapach jest na tyle zbliżony do oryginału, że możemy wypróbować sobie kilka zapachów zanim wydamy pieniądze na oryginały. Ja perfumy nicole noszę w torebce. Opakowanie jest na tyle starannie wykonane, że nie otworzy mi się i na pewno nic nie zaleje. 30ml to koszt ok 25zł 
Dla zainteresowanych podaje link do wszystkich zapachów klik






 a wy co sądzicie o zamiennikach?
Kasia